Dla rozluźnienia mętnej atmosfery...

Kaczor

pewna rozmowa telefoniczna

[link widoczny dla zalogowanych]

Atlin · Gość

hmmmm no to ja mam cuś takiego do zaoferowania.

instrukcja:
- usiądz wygodnie tudzież połóż sie
- bądz wyluzowany
- patrz na monitor z odległości ok 0.5 - 1 meter (albo bliżyj)
- jak chcesz to weź w garść popkorn albo piwsko
- włącz głośniki !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- śpiewaj.... tekst będzie na monitorze!
- powtórze: śpiewaj!
miłej zabawy życze Razz

[link widoczny dla zalogowanych]

obuq

Na dyskotece, chłopak do dziewczyny:
- Tańczysz?
- Tańczę, śpiewam, gram na gitarze!
- Co ty pleciesz?
- Plotę, wyszywam, lepię garnki!

Twisted Evil

obuq

W parku ; na ławeczce ;

chłopak z dziewczyną przechodzą do konkretów ; ...
dziewczyna: zdejmij okulary, bo porozdzierasz mi rajstopy !

... po chwili zrezygnowana : wiesz co.. jednak załóż... - liżesz ławkę.

Leszek

jaki jest najkrótszy kawał o reprezentacji???

Polska Gola!

migli

czego najbardziej boi sie rasiak?? KORNIKÓW

obuq

Obczajcie sobie ten filmik.
Obiecuje i daje glowe ze to nie jet film w stylu ze cos nagel wykakuje i strazy Smile

Obejzyjcie.

Dla tych co nei znaja angielskiego... niech sie sami domysla Razz

hehehe

[link widoczny dla zalogowanych]

obuq

Hehe. Dowcip studencki Smile

Wchodzi młody junak do żeńskiego akademika:
- A ty do kogo młody człowieku - pyta portierka.
- A kogo by mi pani poleciła?

Kaczor

Pewna pani wybrała się do Afryki na safari i zabrała ze sobą swojego pupila-pudelka. W trakcie wyprawy piesek wypadł z jeepa, czego nikt nie
zauważył. Biegł za samochodem, biegł, biegł... ale nie dogonił. Nagle słyszy gdzieś za sobą szelest i kątem oka dostrzega; zbliżającego się lamparta. Zadrżał ze strachu, przed oczami przeleciało mu całe życie. Wtem jednak patrzy, a kawałek dalej w trawie leżą jakieś poobgryzane szczątki. "Może nie wszystko stracone" - myśli pudelek i dopada padliny. Lampart wyłazi z krzaków, patrzy - a tam jakiś dziwaczny mały stwór coś wpierdala, ciamka, mlaska. Lampart już - już ma na niego skoczyć, ale słyszy jak stwór mruczy do siebie:
" Mmmm... jaki smaczny ten lampart...rarytas... mięsko palce lizać... a kosteczki - co za rozkosz...".
Lampart przeraził się i dał nura w krzaki. "Całe szczęście, że mnie nie
widział ten mały diabeł, bo zżarłby mnie jak dwa razy dwa" - myśli uciekając.
Pudelek odetchnął, ale zauważył, że na drzewie siedzi małpa, która najwyraźniej obserwowała całą sytuację, bo minę ma zdziwioną. Nagle małpa puszcza się biegiem za lampartem i wrzeszczy.
"Oj, niedobrze" myśli pudelek. "Ta cholerna małpa wszystko mu wygada. Co robić?"
Małpa faktycznie dopada lamparta i opowiada mu, jak to został wystrychnięty na dudka. Lampart wkurwił się strasznie. Kazał małpie wsiąść mu na grzbiet i wrócić ze sobą na polankę, żeby była świadkiem tego, jak rozprawi się z tym stworem. Wracają, patrzą, a tam pudelek rozwalony na grzbiecie, dłubie w zębach pazurem i gada do siebie:
"Gdzie do cholery ta małpa? Wysłałem ją po kolejnego lamparta a ta cipa, nie wraca i nie wraca..."

Atlin · Gość

Pedał mówi do pedała
- Zajrzyj mi do dupy, bo mnie jakoś tak boli.
No i pedał wkłada mu tam rękę a ten drugi go naprowadza:
- Oooch! W lewo, w lewo! Oooch, w prawo. Ooooch prosto, dalej juuuuż!
- oooo znalazłem w twojej dupie złoty zegarek
- Wszystkiego najlepszego z okazji dnia urodzin!!!

Rasiak. Prawie jak piłkarz.

Trwa mecz Polskiej reprezentacji i Paweł Janas wpuszcza Grzegorza Rasiaka na ostatnie 10 minut.
Wchodzi Rasiak dostaje podanie i niestety nie doszedł
A Janas na to:
-Ale lipa!!!!

Czemu Rasiak gra w Polskiej reprezentacji ??
Bo prezesem PZPN jest Listkiewicz!!!!

Wchodzi menel do swojej chałupy. Włącza magnetowid z pornolem. Siada na kanapie i onanizuje się. Za chwilę ciągnie z gwinta jabola i zadowolony krzyczy:
- To lubię, dziwki i szampan! Wink

Dwóch pijaków spotkało się w barze i po wypiciu paru głębszych stwierdzili, że czas wracać do domu. Mówi jeden do drugiego:
-E a ty to gdzie tu na prawo czy lewo?
-Na lewo. a ty??
-no ja też na lewo.
-no to idziemy razem.
idą dalej i zatrzymują się na skrzyżowaniu ulic.
- no ja na tej ulicy mieszkam.
-taa,ja też.
-no to chodź idziemy razem.
dochodzą do klatki schodowej
-no ja w tej klatce mieszkam
-tak ja też.
-a w którym mieszkaniu,
- pod 3, a ty?
- no ja też pod 3..... JASIU!?
-TATUŚ!??

Pijak zrobił kupe na środku ulicy, zaraz zlecieli się gapia a pijak mówi:
- nasrać nie miał kto a wąchać to chcą wszyscy!

Atlin · Gość

Mandaryna śpiewa w Sopocie i po skonczonej piosence widownia krzyczy bis bis bis! więc spiewa drugi raz. Widownia poraz drugi krzyczy bis bis bis! i tak 3,4,5,6,7,8 razy az Mandaryna wreszcie mowi:
- Juz naprawde nie mam sily, musze konczyc!
A z widowni:
- Śpiewaj kurza melodia aż się nauczysz!

Facet chce wyrzucic smieci. Idzie do śmietnika, patrzy a tam siedzi Murzyn i mówi do niego
- Baczność! - Murzyn stoi na baczność. - Spocznij - Murzyn znow wykonuje polecenie. - Bacznosc! Spocznij! Bacznosc! Spocznij! Bacznosc! Spocznij!
W koncu facet mowi:
- Patrzcie no! Dobrego czarnucha wyrzucili na smietnik!

Na budowie brygadzista mówi do pracownikow:
- dzisiaj przyjezdza inspekcja i ma byc ostry zapierdol.
Kiedy inspekcji nie było, pracownicy siedzieli, pili wino i palili fajki. Nagle przyjechała inspekcja i wszyscy wzieli się do pracy chwytając sie za co było. Jozek wziąl taczke i biega w tą i we tamta. Nagle zatrzymuje go inspektor i się pyta:
- dlaczego pan tak biega z pustą taczką?
Jozek:
- panie, taki zapierdol, ze nie ma kiedy załadowac!

Idze Czerwony kapturek przez las i spotyka wilka :
- Czerwony kapturku co masz w koszyczku?
CZerwony kapturek na to:
- daj mi dupy to ci powiem.
Idze dalej i spotyka leśniczego
Czerwony kapturku gdzie mieszka twoja babcia?
Czerwony kapturek odpowiada :
-daj mi dupy to ci powiem.
No i tak dalej spotyka jeszcze kilka innych osób.
Wiesz jaki morał z tej bajki???
- daj dupy to ci powiem Wink

Biały szeryf w Alabamie odnajduje zwłoki Murzyna. Spostrzega 10 kul w głowie, 10 w sercu oraz kilka sztuk w żołądku i wątrobie. Mówi:
- Cholera, 20 lat szeryfowania, ale tak brutalnego samobójstwa jeszcze nie widziałem!

Kilku chłopaków wybierało się na dyskę. Bardzo chciała z nimi pojechać dziewczyna, której bardzo śmierdziało z ust. Długo nie chcieli się zgodzić, w końcu ona obiecała im, że nie będzie się odzywać. Chłopaki tańczyli - ona nie. Różni faceci do niej startowali, prosili do tańca, a ona kiwała tylko głową, że nie.
W końcu pomyślała sobie:
- Idę tańczyć! Mam dosyć podpierania ścian. Przecież jestem na dyskotece. Mogę sie trochę poruszać i nic nie mówić.
Zaczęła tańczyć z jakimś chłopakiem. Tańczą jeden taniec, drugi, piąty... Panienka się wciąż nie odzywa. Chłopak pomyślał więc, że jest bardzo nieśmiała. Nie chciał jej speszyć i w końcu zapytał:
- Jak ci na imię?
- Renata
- O, pierdnęłaś?
- Nie!
- ty zgrywusie, znowu pierdnęłaś!

Młoda para całuje się na ławce. Nagle mężczyzna mówi do żony żeby mu włożyła rękę do majtek. Na to dziewczyna wkłada i mówi
- ale wielki, jaki cieplutki i mieciutki, chce go wziac do buzi i zrobic z nim wszystko. Na to chłopak
- tak, masz rację, to największy klocek jaki kiedykolwiek zrobiłem.

Idzie ksiądz ulicą i wdepnął w gówno:
Cholera wlazłem w gówno, o kurza melodia powiedziałem cholera, o siusiak powiedziałem kurza melodia, no ja pierdole jak by to biskup słyszał to by mnie zapierdolił.

obuq

CZERSTWE DOWCIPY ZE SKRZYNKI MAILOWEJ W BIURZE PODRÓŻY Smile

Egzamin z hydrauliki. Profesor czyta treść zadania:
- Z rynny o średnicy 30 cm ścieka woda...
Na to wstaje obcokrajowiec i mówi do profesora:
- Panie profesorze, ja nic nie rozumieć. Z rynny scieka, pies scieka!?!

Zimowe popołudnie. Piękna dama wychodzi na spacer w futrze i spotyka na ulicy członków ekologicznej organizacji Greenpeace.
- Jak pani nie wstyd nosić futro zdarte z żywych norek?
- To nie norki, to poliestry.
- A czy pani wie, ile poliestrów musiało oddać życie, żeby pani miała futro?!

Atlin · Gość

to ja tyż czerstwe zapodam
dziś o naszych ukochanych połówkach bez których nie możemy żyć (przynajmniej obuk) Wink

Przychodz baba do lekarza:
- Prosze pana, wydaje mi się, że jestem łyżeczką.
- Zaraz, zaraz... Niech pani tu nie kręci, strasznie pan zamieszała.

Przychodzi baba do lekarza z wynikami:
- Nieładnie pani wygląda...
- Pan też przystojny nie jest.

Przychodzi baba do lekarz i mówi:
-panie doktorze włosy mi rosna na piersiach
-moze pani dokładnie opisac gdzie one rosną?
-zaczyna sie na piersiach idzie przez brzuch i konczy sie na jajach

Przychodzi baba do lekarza wali cyckami o ścianę:
-Co pani robi?
-Ubijam śmietanę

Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Panie doktorze mam broblem. Co zjem to zaraz to wysram.
A doktor na to:
- Je pani śliwki sra pani śliwkami?
- Tak.
- Je pani kartofle sra pani kartoflami?
- Tak.
- To niech pani gówna je

Wpada baba do lekarza
- Ale mnie pani zaskoczyła.
- Przyjechałam z Nienacka.

Przychodzi baba do lekarza, cala obrzygana
Lekarz:
Wylize sie pani z tego.

Mąż mówi do żony:
- żono!! dzisiaj śpisz przodem do mnie,
- będziemy się kochać?
- nie, będziesz pierdzieć na ścianę !

Przychodzi gościu z roboty i mówi do żony:
-Ale jestem głodny, daj mi coś jeść.
-Otworzyć ci puszkę?
-Cipuszkę może póżniej,teraz daj mi jeść!

Atlin · Gość

dobraaaaaaa
myslicie, że jesteście tacy cwani?!
dla rozluźnienia zwieraczy mam coś dla pań i panów, mała zagadka... za dobru odpowiedz nagroda - wczasy nad jeziorem.

zagadka:

W czasie wakacji Jasio obszedł całe jezioro.
Całe jezioro zostało w czasie wakacji przez Jasia...

Kaczor

no jak dla mnie to może być obszednięte Razz

albo oblaźnięte Laughing

a tak w ogóle to chyba jezioro zostało okrążone przez Jasia