Orły Leszka - Chłodna 5:1

obuq

Nie no Gościu. Co jest z tobą? Okres masz czy co? Nie bardzo rozumiem o co ci chodzi. Nigdy nie wypowiadałem się, ani pozytywnie, ani negatywnie o twoich relacjach. Informacj ze napisałem na 2 strony Worda nie jest żadną ukrytą aluzją, ani formą chwalenia się. Zawsze lubiłem dużo mówic, dużo pisać i dlatego wyszły 2 strony. I nie dlatego ze chce z toba rywalizowac o to kto pisze lepsze recenzje (bo to jest glupie i mi wcale do szczescia nie potrzebne) tylko dlatego ze tyle rzeczy dzialo sie na meczu i nie tylko. Przeczytaj najpierw recenzje a potem mozesz sobie ją dowolnie komentowac, gwarantuje ci ze napewno sie nie obraze. Powoli zauwżam ze masz jakąś chorobliwą, niezdrową obsesje na swoim punkcie. Stary wyluzuj bo juz dawno nie widzialem zeby ktokolwiek byl tak przewrazliwiony na swoim punkcie. Jestesmy grupą Ziomków i nie wiem skąd u ciebie tyle agresji w stosunku do innych Ziomków. Jak żartujemy to bez obrazy, jak komentujemy to szczerze... po co doszukiwać się jakiś ukrytych podtekstów. Ponadto w żadnym poście nie twierdziłem tez ze jestem najlepszy i prosze cie, nie myl Pewności Siebie z bramkiem Skromności. To tyle w tej kwesti. A następnym razem zanim uniesiesz się honorem, przeczytaj 3 razy treść do której się odnosisz, policz do dziesięciu, napij się szklanki zimnej wody, jeszcze 2 razy przeczytaj, policz do 20 i dopiero odpisz. Dobrze ci radze bo potem nie bedzie jakis niedomówień. Pozdrawiam. Czesc.

obuq

Atlin · Gość

gratulejszyn boiz!

"(...)Nie było nikogo, kto zbyt długo przetrzymywałby piłkę, kto niepotrzebnie by ją holował, kto biegałby z nią bez potrzeby" - ciekawe o kogo chodzi?

obuq

Kamila

stwierdzam: kłócicie sie jak baby Razz

Kaczor

chciałem ogromnie podziękować za zaznaczenie w relacji mojego jakże wielkiego poświęcenia dla drużyny Smile

no ale cóż na tym w końcu polega gra zespołowa że nie gra sie dla siebie tylko dla drużyny Cool

co do mojej brody to chyba do następnego meczu przynajmniej ona na mojej twarzy nie zagości bo skoro gdy sie ogoliłem to wygraliśmy w pięknym stylu to po co kusić los Wink

obuq

obuq

Atlin · Gość

raz dwa trzy żyrafa

szadi

ja też niewiem gdzie Ty Lechu widzisz tu krytyke swojej osoby. Tak jak często z Ciebie żartujemy to tutaj nie widze żadnych uszczypliwości.
Nawet ten cytat co go wyłapał Atlin wg mnie nie odnosi się do Ciebie i OBuq nie pisał tego odnośnie Ciebie. A piłki nikt nie holował bo nie było warunków w tym błocie. Każdy rajd kończyłby się stratą bo piłka albo stawała albo dostawała poślizgu w tym bagienku. Myślę, że nie będzie błotka to znowu zaczną się kiwki.
A co do samego meczu z Chłodną to bardzo mi się podbała asekuracja.
Z przodu Obuq atakował z 1 skrzydłowym i ze środkowym Kowalem.
Jak Migli leciał do przodu ja zostawałem, jak ja poleciałem to Migli zostawał, a jak ja z Miglim się zapędziliśmy to Kowal zostawał z tyłu. W ten sposób atakowaliśmy z kontry w 3 i 3 zostawało. Tak powinno być zawsze no chyba, że rywal stoi całą drużyną na swoim polu karnym.

A i Obuq zapomniałeś napisać, że Migli dużo biegał Smile

obuq

Hehe. To dopisz Smile

Ale zapomnialem tez napisac ze ty Szadziu miałes z 6 sytuacji i tylko 2 bramki Razz

hehe. ale ogolnie starałem sie nikogo nie pominąć.

obuq

szadi

no 6, ale 3 z tych 6 na lewą drewnianą nogę. a z 3 na prawą wykorzystałem 2 Cool

na runde jesienną będę musiał Wam przypomnieć że nie mam lewej nogi Very Happy

kowal

jak przeczytalem : "Pozatym.. wreszcie wygladałes jak człowiek a tak mozna cie było pomylić z... Żubrem hehehe " to poprostu jebnalem ze smiechu. co do asekuracji to rzeczywiscie byla fajna a co dryblingow to ja preferuje gre z klepy i krotkie podania no chyba ze ktos sie ladnie pokarze na dluga pilke (jak SZadi przy jego 2 bramie)

Atlin · Gość

drogi panie michale o. co do ==> "(...)Nie było nikogo, kto zbyt długo przetrzymywałby piłkę, kto niepotrzebnie by ją holował, kto biegałby z nią bez potrzeby" - ciekawe o kogo chodzi? i do ==> "o nikogo poprostu nikogo takiego nie było" ........ skoro nikogo takiego nie było i nie działy sie takie rzeczy to po co pisać tu cytat "(...)Nie było nikogo, kto zbyt długo przetrzymywałby piłkę, kto niepotrzebnie by ją holował, kto biegałby z nią bez potrzeby" i narażać się na debilne przemyslenia, refleksje tudzież pytania takiego idioty jak ja, skoro można napisać "na boisku działy się fantastyczne rzeczy. pomimo błotnistego boiska przypominającego rozlewiska biebrzy gdzie waleczne o swoją dole bobry budowały kolejną tame, dzielne orły niczym na prawdziwych skrzydłach wymieniali fudbolówke w sposób niewiarygodnie przemyslany, zespołowy notabene nie samolubny. pilka tegoz dnia wedrowała z nogi do nogi jak po sznurku, mozna by żec - jak po nici ariadny, tak że oko nie nadążało za tą sprawiającą dzisiejszego dnia figle piłką. orlęta, tudzież wielkie orły garli wręcz wysmienitą brazyliane, scudetto, spagetti, lasagne, tortile i capriciose na raz nie patrząc sie na przeciwników, którzy nie dotrzymywali im kroku. brnęli poprzez męki i bóle, "popychani" przepychani i tonący w ruchomym błocie niczym bagiennej pułapce zdobywając kolejne bramki wznosili się na szczyt - niczym wygnani ze swojego gniazda... teraz oni! teraz polska!

no więc chciałem tylko zauważyć ilu bys zaoszczeędził i sobie i rodzinie kłopotów związanych z nieodpowiednim dobieraniem słów do określonych faktów. wiesz stary w takim opisie trzeba krótko, dosadnie bez mataczenia, bez gloryfikowania, skoro wygrana to laurowo ale także groteskowo, do meritum a nie do .... nie meritum. ogólnie to chciałbym tylko to powiedziec bo podoba mi sie twoja recenzja lecz jak widac ma ona słabe punkty, które bez wahania mógłby wykorzystac wróg - wejśc w niespodziewanym momencie jak brucee leeeee wejściem smoka i po ptokach. yo ziom pozdro rispekt