OL - Akszon Team, sobota g.12

Globciu

A ja jednak dodam swoje dwa grosze Smile

Żadne wypisywanie i omawianie taktyki nic nam nie da jeśli będziemy grac mecze w takich odstępach czasu. Ostatnie trzy mecze były rozgrywane w odstępach dwóch tygodni i to znacznie odbiło się na naszej skuteczności. Pomimo że te tygodnie w moim przypadku obfitowały w niemały wysiłek (przygotowanie związane z weselem Wodza oraz przekopywanie ogródka w majówkę, nie mówiąc już o jeździe na rowerze co dwa dni) to i tak po każdym meczu w takim harmonogramie mam zakwasy. Halowa Liga Bemowska miała być tylko podtrzymaniem kondycji przed wiosennymi rozgrywkami. Na pierwszy rzut oka widać że dużo lepiej jednak radziliśmy sobie w zimę niż teraz. Zaraz ktoś napisze że hala, ze inne taktyki, że inny sposób gry jednak nie ma co się oszukiwać ze w przypadku kiedy chociaż 50 % drużyny spotykało się 3-4 razy w tygodniu szło nam dużo lepiej. Same podania, przewidywanie pozycji kogoś z drużyny, obrona- właśnie w tych dziedzinach po każdym meczu można było zobaczyć znaczną popraw- przynajmniej z mojego punktu widzenia. Nawet pierwszy sparing na Oławskiej na sztucznej, zaraz po halowej prezentował się rewelacyjnie w porównaniu z tym co jest teraz. Duża większość OL czyta te posty i chcąc nie chcąc wyciąga z nich wnioski, jednak dopóki chociaż kilka osób z OL nie będzie się spotykać częściej na sparingach to dopóty będziemy tak grać jak w niedziele. W związku z tym proponuje powrócić do korzeni i zorganizować chociaż takie sparingi jakie miały miejsce w zimę we wtorki. Wiem że ta ekipa która grała przed nami nadal się spotyka. Jeśli nie uda nam się zebrać składu do pogrania to może chociaż połączymy się z nimi. Nie wiem ile oni płacą ale znam tam ze dwie osoby i zawsze można się podpytać co i jak. Z drugiej strony znamy kilka osób z Soudala. Wiem że chłopaki są również chętni do grania i bez problemu kliku z nich może przyjeżdżać, śmiem nawet twierdzić że jeśli oni gdzieś grają to nie będzie problemu jak my będziemy dojeżdżać. Może macie jeszcze jakąś ekipę z którą można się spotkać i popykać w tygodniu. Sądzę że z naszej strony zebrało by się z 7-8 osób. Rychu może z chłopakami od Ciebie uda się zorganizować coś stałego? Sale i boisko u Wodza sądzę że można zorganizować w promocyjnej cenie i przy 20 osobach koszt będzie podobny jak w zimę.

hartfil

Generalnie ja również uważam, że powinniśmy grac jak kiedyś np. we wtorki na Oławskiej- na murawie, nie na hali, bo wtedy były efekty.
Było lato, że rypaliśmy co tydzień i w sezonie był awans do I ligi, a gra wyglądał zupełnie inaczej.

To widać na pierwszy rzut oka, nie potrafimy podać i przyjąć. To podstawy, które można dopracować tylko grając częściej. A nawet jak jest chwila przed meczem na szybkiego dziadka to kładziecie na to lachę i tylko strzelacie... po co jeśli w meczu są 3-4 strzały na bramkę?

Trzeba ustalić czy chcemy coś w tym sezonie pograć czy się bawimy i na relaksie podchodzimy do ligi, bez walki i ambicji.

kowal

Teraz sa tzw "otwarte boiska" wiec nie trzeba wynajmowac tylko za friko jest, co prawda zawsze ktos tam gra ale jak sie zbierzemy w te 5 osób ( nie wierze ze wiecej ) to nawet lepiej bo bedzie z kim pokopać. To tylko wybrać dzień i godzine, panowie i gramy.

Leszek

jak dla mnie tylko wtorek lub czwartek, tak od 19

Globciu

poniedziałek, środa po 19:30-20:00- tak przez miesiąc. Reszte dni od 17:30-18:00 do dyspozycji. Gdzieś pod koniec czerwca każdy dzień do dyspozycji po 17:30-18:00