Autor Wiadomość
BRZOZA
PostWysłany: Czw 0:30, 14 Paź 2010    Temat postu:

hej Panowie,
widze ze wyniki nie napawaja optymizmem:((
dlatego nie dziwia wpisy pelne emocji, ale najlepiej te emocje przelozyc na walke na boisku do upadlego - czyli do pierwszej zmiany:)
i potem znowu walka!!!
wykorzystajmy ta energie na boisku tak jak gralismy na wiosne kiedy potrafilismy sie skupic na 100% w kilku kolejnych meczach i to z faworytami!!!

jesli o mnie chodzi to zakonczylem rehabilitcjie,slub,wesele i podroz poslubna wiec zamiezam byc na kazdym meczu jesli zdrowie pozwoli!!!

... wiec problem zmian w obronie sie skonczy Gary:)
Zandi
PostWysłany: Śro 22:04, 13 Paź 2010    Temat postu:

No wiem ze sie zajales dlatego o tym napisalem.

Sam sobie odpowiedziales na swoje pytanie, gramy w 1 lidze wiec to jest mozliwe, poziom troszke wyzszy niz w 3
Puzon
PostWysłany: Śro 19:16, 13 Paź 2010    Temat postu:

Zandi napisał:


Puzon na razie to sie zajmij graniem w Lencevii ktora jest przedostatnia w 3 lidze, ja sie Ciebie pytam jak to jest mozliwe?


co do twojej wypowiedzi Zandi to ja już dawno zająłem graniem w Lencevi po tym, że macie kadrę zamkniętą. Więc spóźniona twoja uwaga. A Co do pozycji w tabeli to jest kilku nowych zawodników więc zgrywamy się. Z czasem będzie lepiej więc o to się nie martw. Za to u was strasznie kulawo. Gracie w 1 lidze i zajmujecie ostanie miejsce więc w sumie to ja się Ciebie pownienem spytać jak to jest możliwe??
migli
PostWysłany: Wto 13:36, 12 Paź 2010    Temat postu:

i po co jeszcze za to płaćić nie małe pieniądze Smile
Zandi
PostWysłany: Wto 11:34, 12 Paź 2010    Temat postu:

Mi sie wydaje ze nie tyle jest problem w liczbie osob. Tak jak pisalem wczesniej ze regularnie przychodzi okolo 8 osob to nie chodzilo mi o to ze nie ma ludzi na zmiany, fakt ze sytuacja z ostatniego meczu byla wyjatkowa.... Chodzilo mi o to ze z taka kadra powinno byc wiecej osob jak to sie mowi ciagle "pod gra"

A co do grania dla przyjemnosci to wszyscy graja dla przyjemnosci ale ja gram tez dla wynikow. Bo chyba po to jest liga, a jesli mam grac tylko dla przyjemnosci to po co faulowac, robic wslizgi, ryzykowac kontuzje itp
hartfil
PostWysłany: Wto 10:24, 12 Paź 2010    Temat postu:

Ja też wychodzę z założenia, że gramy dla przyjemności, a nie dla wyników, ale bez zmian wychodzi za dużo tej przyjemności:)

Lechu, mówisz, że pierwszy raz było tak, że była jedna zmiana. Zgadza się, ale zauważ, że regularnie zmienników ma atak i środek. W obronie dwa razy mieliśmy braki. Na skrzydłach ani razu nie było tak, że mieliśmy 4 zawodników, a dwa mecze graliśmy tylko z 2 skrzydłowymi. Moim zdaniem pewne braki są.

Nic to, nie ma co dyskutować. Wydaje się, że wszystko jest ok tylko w tych pierwszych 5 meczach zdarzały się wypadki przy pracy. Ja jeszcze nieopierzony orzełek jestem, a tu piszę o zmianie składu:) Ważne żeby była frajda z gry, a ja nadal taką mam mimo porażek:)
szadi
PostWysłany: Pon 18:50, 11 Paź 2010    Temat postu:

No fakt, że nie było mnie na 3 meczach, ale:
2 z nich było w ciągu jednego weekendu (akurat byłem chory więc wybaczcie),
3 nieobecność spowodowana weselem z którego wróciłem do domu o 8 rano.
Po innym weselach na meczu byłem zarówno w tej rundzie jak i poprzedniej....
Czyli generalnie opuściłem 2 weekendy w tym sezonie.

Dodam, że w tym roku wesel miałem..... 11!! więc to chyba nie jest jakaś duża ilość nieobecności... przyznacie.

Jestem przeciwny dobieraniu ludzi. Z tego co czytam to nie było problemu ze składem (raz tylko była 1 zmiana).
Ja jestem za tym, żeby grać a nie na siłę dobierać ludzi. 2 zmiany spokojnie wystarczają, żeby pokopać.

Sezon weselny w tą niedzielę co była mi się skończył, więc na mnie można teraz liczyć regularnie na kolejnych meczach.
Nie przewiduje już żadnych nieobecności, chyba, że coś wypadnie.

Co do treningów to już pisałem. Mnie nie ma i nie będzie na nich. Mam na bemowo 40km i przyjeżdżanie żeby pograć 2 na 2 czy 3 na 3 nie wchodzi w rachubę.
Jakby były jakieś sparingi pełno składowe to proszę mi dać znać, pomyślę Smile

Ja gram dla przyjemności, trochę też dla wyników, ale to nie oznacza, że nie daję z siebie wszystkiego.
Szanujmy się nawzajem i niech ta gra przynosi Nam satysfakcję i radość.

Jak mamy po sobie jechać bo ciągle dostajemy baty to ja nie chcę grać w I lidze. Jak będziemy podchodzić do siebie ze zrozumieniem to a i owszem Smile
Głowy do góry. Kopiemy jak umiemy!!
Leszek
PostWysłany: Pon 16:28, 11 Paź 2010    Temat postu:

ale mprzeciez pierwszy raz sie zdarzylas sytuacja ze byla jedna zmiana, na zadnym innym meczu nikt nie narzekal, wiec nie wiem skad teraz te pretensje, zle sie stalo ale jak mowie- mam nadzieje ze to byl wypadek przy pracy i tyle, jak bedziemy mieli wpisane w sobote wieczrem, ze gra 8 a brak 5 to ok, dobieramy, ale zqwsze byly te 3 zmiany i bylo dobrze, i prosze sie skrzydel nie czepiac:)

jesli chodzi o czwratki to inna sprawa, ja juz o tym pisalem, z jednej strony tre zby, chcial zeby nas byl zawsze komplet, z innej rozumeim osoby pracujace, nie kazdy konczy o 16, i nie kazdy da rade dojechac spod wawy lub z jej drugiego konca, dobrze wieciue co sie dzieje w miescie w godzianch 17-18, zreszta ta gra czwratowa wyszla w sezonie, i ja tu akurat rozuemim tych co nie moga,

co do skladu jeszcze wracajac Gar, to nie licze Obuka,jest nas 1 3osob, po dwoch na pozycje, Damiana w razie czego moze zastapic Antek jak akurat bedzie mogl, kadra jest i oprocz tego meczu, co nazywam wypadkiem przy pracy, bylo ok
hartfil
PostWysłany: Pon 15:02, 11 Paź 2010    Temat postu:

Ja akurat do Ciebie Migli nie kierowałem moich uwag, bo jest jak mówisz- zdarzyło się, ale to wypadek przy pracy.

Lechu mówi- mamy skład tylko z frekwencją kłopoty... yyy, czyli skład mamy, ale na papierze...

Na liście widzę 15 nazwisk, bez Brzozy i Obuka robi nam się 13. Minus Antoni Marczyński robi nam się 12. Krzysiek i Szadi byli na 2 z 5 meczów, Adam na trzech. Mamy więc regularnie 9-10 grajków. We czwartki przychodzi "potrenować" 5-6 osób. Naprawdę jak kogoś dobierzemy jeszcze w tym sezonie to będziemy mieli nadmiar? Moim zdaniem brakuje nam obrońców i ew. skrzydłowych.
migli
PostWysłany: Pon 12:50, 11 Paź 2010    Temat postu:

ja to was bardzo przepraszam, wiem ze dałem ciała ale nie można tu mowić o moim złym podejściu bo na wszystkich innych meczach byłem i we czwartki przychodzę. po prostu wypadek przy pracy Smile
Zandi
PostWysłany: Pon 11:42, 11 Paź 2010    Temat postu:

O wlasnie Leski ladnie napisales w 2 ostatnich slowach "szanujmy sie"

Puzon na razie to sie zajmij graniem w Lencevii ktora jest przedostatnia w 3 lidze, ja sie Ciebie pytam jak to jest mozliwe?
Leszek
PostWysłany: Nie 20:51, 10 Paź 2010    Temat postu:

zaraz kurna, chwila, bo emocjonalne wypowiedzi nie zawsze do konca sa trafne,

po pierwsze to co Lechu? akurat mnie nigdy nic nie boli, mimo ze najwiecej fauli jest popelnianych na mnie, a to ze kolano spuchlo, nie no luz, jesli nie moglem dograc meczu tydzien temu to raczej nie dlatego ze mi sie juz nie chcialo...

po drugie to nikt nie mowi ze nie mamy ludzi, jest kadra, po 2 osoby na miejsce, problemem jest frekwencja niektorych osob, ale to co innego, ja jastem przeciwnikiem zwoływania na sile ludzi, owszem jak skladu nie bedziemy mieli to wyjscia nie ma, ale dzis wpisane byly 3 nieobecnosci, wiec moglem oczekiwac ze 3 zmiany miec bedziemy, Adam sie nie wpisal, nie wiem czemu, a Migli...nie bede komentowal, wiec problem jest nie w ludziach a w podejsciu, pamietajmy, ze doszedl Borek i dopiero uczyny sie z nim grac, owszem bardzo nas wzmocnił ale do ideału zgrania jeszcze daleko, dobieranie ludzi na sile w trakcie sezonu owazam za błąd, co innego gdy ne bedziemy miec skladu. wystarczy przypomniec mecz z przed dwoch tygodni, gdy mielismy godscia, ktory nie wiedzial jak ma grac i gdzie, a potem na boisku dostal opier od Kaczora, sluszny, ale czego oczekiwac od nowego zawodnika? ze nagle nas zbawi?

podsumowujac (dla tych ktorzy nie czytali tych wywodow:)), licze na wieksze zaangazowanie i liczna kadre na meczach, a juz na pewno wszyscy maja sie wpisywac, a jak wpisuja ze beda to byc! nawet smsa o 3 nocy ze cos sie stalo i kogos nie bedzie jest do zaakceptowania, szanujmy sie
hartfil
PostWysłany: Nie 20:46, 10 Paź 2010    Temat postu:

Ja się zgadzam z Zandim w 100% (z ręką ok?). I w mojej opinii nie powinniśmy czekać nawet do końca sezonu, bo ja lubię pobiegać i się zmęczyć, ale gra bez zmian to lekki hardcore. I to co Zan mówi, Ci, którzy nie przychodzą na mecze nie szanują wysiłku tych co przychodzą i robią wszystko co mogą żeby być. Ja na głowie staję żeby być na każdym meczu i od lutego jak moja królewna się urodzi nie sądzę żeby też coś się zmieniło.

Dla chcącego nic trudnego. Jak komuś nie zależy to nikt nie zmusza...
Puzon
PostWysłany: Nie 20:13, 10 Paź 2010    Temat postu:

ja się pytałem czy nie potrzebujecie do grania w efekcie usłyszałem, że macie zamkniętą kadrę... No ale jak wida coś nie tak z tą kadrą...
Kaczor
PostWysłany: Nie 14:49, 10 Paź 2010    Temat postu:

no ale ja widze że ręka nie boli aż tak bardzo skoro udało sie naskrobac posta takiego długiego Wink twardy chłopak, bez ostrego dyżuru sie obyło Wink a nie tak jak Lechu Razz

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group